Kolejny etap – adaptacja domu

Zanim nasz dom stanie cały i gotowy do wprowadzenia się będzie musiał przebrnąć przez wiele etapów jego powstawania. Zaczynamy oczywiście od działki i projektu. Wtedy mogłoby nam się wydawać, że papierkowa robota jest już za nami. A tu niestety nie spodzianka. Na scenę wkracza adaptacja. Adaptacja jest procesem, który musi mieć miejsce w każdej sytuacji. Niezależnie od tego, czy chcemy wprowadzać zmiany czy nie. Jest to przedstawienie ostatecznej wersji projektu idealnie dostosowane do wszystkich wymagań otoczenia, jak i tych naszych.
Adaptacja zawsze wiąże się z dodatkowym kosztem. Większym lub mniejszym. Wszystko zależy od tego ile zmian chcesz lub musisz wprowadzisz. Czy teraz już wiesz dlaczego tak ważne jest to, by to projekt dopasować do działki a nie na odwrót? Jeśli wciąż tego nie rozumiesz, to zobacz. Jeżeli wybierzesz najpierw projekt, a później działkę to stracisz na tym mnóstwo pieniędzy. Ot, co. Wyobraź sobie, że wszystko działa w taki sposób, że każda działka ma jakieś warunki, predyspozycje, jak i ogólnie narzucone normy, związane z planem zagospodarowania przestrzennego na jej terenie. Jeżeli nie będziemy się tym przejmować i kupimy sobie beztrosko projekt to może się okazać, że ten projekt nie będzie adekwatny do możliwości działki. A jeżeli tak będzie, wówczas nie dostaniesz pozwolenia na jego budowę. I jedyne co będziesz mógł z nim zrobić to wyrzucić do kosza. Owszem, możesz też próbować go zmodyfikować. I możesz to zrobić właśnie w trakcie procesu adaptacji. Jednak jeżeli jest on bardzo różny, to już bardziej Ci się opłaci kupić nowy. Adaptacje jest miejscem, w którym wprowadzamy już tylko delikatne zmiany. Jeżeli wtedy będziesz chciał projekt przeistaczać w niemalże zupełnie inny dom to trochę minąłeś się z celem. Dlatego jeżeli nie zależy Ci na łatwym wylatywaniu pieniędzy z Twojej kieszeni, lepiej pamiętaj czemu powinna służyć adaptacja i w jakiej kolejności powinieneś myśleć.