Inwestorzy stawiający pierwsze kroki wybierają swój własny projekt domu, który wydaje się pasować do ich działki, położenia terenu, okolicy. Nie mniej jednak okazuje się, że sam projekt to dopiero początek, wypadowa do dalszych działań. W świetle prawa jest to jedynie projekt obiektu budowlanego, a nie pełnowartościowy projekt architektoniczno - budowlany. Wiadomo także, że projekt jest potrzebny do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. W związku wpierw potrzebna jest adaptacja projektu. Na czym ona polega i czemu służy? Wspomniana czynność ma za zadanie dostosować wybrany projekt do indywidualnych uwarunkowań zarówno okolicy, jak i gruntów, działki. Najogólniej mówiąc musi spełnić wymagania warunków zabudowy i zagospodarowania przestrzennego. Projekt domu staje się indywidualnie dopasowany do konkretnej działki, do obowiązującej na niej praw. Adaptacja projektu składa się z dwóch zakresów chociaż często wystarczającym okazuje się ten pierwszy. Charakteryzuje się on czynnościami wykonywanymi przez projektanta - architekta będącego autorem podstawowego projektu, który dostosowuje projekt domu do konkretnych warunków działki. Bierze przy tym procesie pod uwagę takie czynniki jak strefę klimatyczną, właściwości gruntu, ukształtowanie terenu, wielkość działki. Ważny podczas adaptacji projektu jest wspomniany wyżej plan zagospodarowania działki. Projektant wykonuje specyfikację konstrukcji i instalacji a także weryfikuje obliczenia. Zazwyczaj to właśnie ten proces jest wystarczający i nasz projekt domu staje się w pełni funkcjonalny i pełnoprawny. Nie mniej jednak bywają sytuacje, w których ten zakres należy poszerzyć. Wynika to głównie z niezgodnością projektu bazowego do urzędowych warunków. Najczęściej w takich sytuacjach wrażliwą kwestią jest kąt nachylenia dachu, wysokość, szerokość budynku albo też szerokość elewacji.