Jak dostosować projekt katalogowy do własnych potrzeb?

Wzorem państw zachodnich coraz więcej Polaków stara się uciekać z wielkich aglomeracji. Decydujący wpływ mają na to przede wszystkim warunki atmosferyczne. Smog w dużych miastach bardzo negatywnie odbija się nie tylko na komforcie życia, ale powoduje także zagrożenia dla zdrowia (choroby górnych dróg oddechowych, alergie) oraz życia (osoby z nadciśnieniem, chorobami krążeniowymi). Kolejnymi czynnikami wpływającymi na podjęcie decyzji o budowie własnego domu są zgiełk, korki, koszty utrzymania.

Projekt gotowy czy indywidualny?

W tym przypadku o wyborze decyduje przede wszystkim zasobność portfela inwestora. Projekty gotowe są znacznie tańsze, także w fazie wykonawczej. Nie zawsze jednak będą w 100% realizowały marzenia o idealnym domu. Oczywiście można je adoptować, ale tylko w określonym zakresie.

Projekty indywidualne opracowywane przez pracownie architektoniczne są zdecydowanie droższe, ale wymarzony dom można dopracować w najdrobniejszych szczegółach, dopasować do wymagań całej rodziny i poszczególnych jej członków. Realizacja takiego projektu jest także bardziej czasochłonna i pracochłonna. Inwestor powinien czuwać na każdym etapie realizacji projektu.

Adaptacja projektu gotowego

Wybierając projekt gotowy z oferty katalogowej pracowni architektonicznej trzeba pamiętać, że wymaga on indywidualnej adaptacji. Z jednej strony oznacza to konieczność dostosowania projektu do charakteru działki i jej usytuowania, z drugiej strony pozwala na dokonanie indywidualnych zmian zgodnie z potrzebami mieszkańców. W trakcie adaptacji projektu można dokonać zmian w układzie pomieszczeń, wyglądzie elewacji, wykończenia dachu. Zmiany nie adaptacyjne nie mogą jednak dotyczyć zmian konstrukcyjnych.
Kupując projekt gotowy trzeba pamiętać, by pracownia architektoniczna zamieściła klauzulę o zgodzie na dokonanie adaptacji projektu.

Ostatecznie za projekt odpowiada architekt, który dokonuje zmian i to on się podpisuje pod dokumentami składanymi do urzędu gminy. Oczywiście pociąga to za sobą dodatkowe koszty, ale per saldo i tak jest opłacalne.