Wybierając projekt domu musimy być świadomi, że to my będziemy w nim mieszkać przez kolejne długie lata, dlatego trzeba dokładnie przeanalizować nasze potrzeby. Jedno z pierwszych pytań, które sobie zadamy dotyczy ilości kondygnacji w budynku.
Domy parterowe z założenia są niskie, a pożądany metraż trzeba rozmieścić na jednym piętrze, a nie na dwóch, przez co bywają bardzo rozgałęzione. Poddasze sprawia, że przynajmniej jedno duże pomieszczenie możemy umieścić kondygnację wyżej. Dodatkowo, ciężko uzyskać dobre oświetlenie wszystkich wnętrz przy zwartej bryle budynku takiej jak prostopadłościan, dlatego plany domów parterowych są projektowane na kształt litery H, T lub U. Niestety, przy budowach tego typu musimy wydać o wiele więcej z powodu większej powierzchni przegród zewnętrznych, a i przyszłe utrzymanie domu pod względem zużywanej energii jest droższe. Prawie nigdy nie można pogodzić domu parterowego z funkcjonalnością energooszczędną. Analizując kąt nachylenia dachu, optymalnie należy wybrać około 20 stopni, aczkolwiek możemy dać się ponieść wyobraźni - w końcu nie potrzebujemy przestrzeni pod dachem.
Wybór domu parterowego w dużym stopniu zależy od wielkości działki, na której będziemy budować. Jeśli ma małą powierzchnię, lub jest wąska, możemy po prostu nie zmieścić na nim domu o pożądanym przez nas metrażu. Wtedy niestety, będziemy musieli się posiłkować drugą, a nawet trzecią kondygnacją. Sama budowa jest mniej skomplikowana - nie ma potrzeby gospodarowania miejsca na schody, położenie dachu też jest prostsze i nie trzeba projektować okien. Można nawet w ogóle zrezygnować ze stropu.
Domy jednorodzinne parterowe mają swoje zalety dotyczące samego użytkowania - są idealne dla osób starszych i niepełnosprawnych, dla których problemem jest przemieszczanie się między piętrami. Przestrzeń użytkowa jest większa, gdyż nie ma ściętych ścian. Niestety, są i wady. Wiele osób nie potrafi zasnąć w sypialni na parterze. Taka budowa powoduje również gorsze wykorzystanie światła.