Nie powinniśmy szukać działki tak, aby odpowiadała ona do projektu, który sobie wcześniej upatrzyliśmy – powinno być właśnie odwrotnie. Wybierzmy dobrą, odpowiadającą nam działkę, a dopiero później zajmijmy się wyszukiwaniem odpowiedniego projektu domu.
Co oznacza „odpowiednia” działka i jaka ona może mieć konsekwencje w wyborze projektu domu? Przed zakupem na pewno warto zainteresować się warunkami, które musi spełniać nasz budynek na określonym terenie – warunki te są udostępniane w planach. Mądrzejsi o tę wiedzę, możemy uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji i rozczarowań, jeśli okazałoby się na przykład, że nie możemy pozwolić sobie na budowę tego określonego typu dachu, ze względu na dachy na reszcie zabudowań.
Nie musimy być właścicielami działek, aby się tego dowiedzieć. Mamy prawo wystąpić o wypis i wyrys miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Czasem zdarza się, że gmina takowych planów nie posiada – wtedy możemy poprosić o decyzję dotyczącą warunków zabudowy i zagospodarowania terenu.
Jeśli jesteśmy szczęśliwcami i nasza (potencjalna lub już własnościowa) działka znajduje się na terenie, który plan obejmował, niezbędne dokumenty otrzymamy w ciągu kilku dni (wydaje je odpowiedni organ architektoniczno-budowlany – na przykład gmina; organ taki pobiera również opłatę za udzielenie informacji).
Jeśli natomiast nie należymy do grona szczęśliwców, wtedy musimy poczekać na sporządzenie decyzji o warunkach zabudowy dotyczącej terenu, na której miałby powstać nasz dom. Niestety, oczekiwanie na taki dokument jest długie, ale zaprocentuje nam to w przyszłości – jeśli już działka należy do nas (na przykład ją odziedziczyliśmy), dokumentację tą dołączamy do reszty dokumentacji technicznej, która jest niezbędna do podjęcia działań projektowych, a w dalszej perspektywie: otrzymania pozwolenia na budowę.