Czego nikt Ci nie powie o kupowaniu domu?

Zabierając się za kupowanie domu, często nie umiemy jasno określić czego poszukujemy. Dlatego, aby nie skończyć w miejscu, które niekoniecznie jest dla nas odpowiednie, warto rozważyć kilka rzeczy. Zakup domu to duży wydatek, dlatego nie możemy go traktować jak błachostki. Oto kilka rzeczy, których o kupowaniu domu nikt Ci nie powie.
Czy naprawdę wynajmowanie mieszkania do głupota? Mówi się, że mądrze jest kupić coś swojego, zamiast ciągle komuś płacić i wyrzucać pieniądze w błoto. Czy to prawda?
Załóżmy, że wynajmujesz małe mieszkanie za 1000 zł miesięcznie. Wszystkie opłaty są wliczone. Posiadasz potrzebne urządzenia. Ogólnie mówiąc jest, tak jak być powinno. Załóżmy teraz, że zdecydowałeś się zmienić swoją sytaucję, kupując sobie dom. Po długich poszukiwaniach, wreszcie znalazłeś ten odpowiedni i rozentuzjazmowany kupiłeś go. Po wszystkim Twój bank określa, że rata kredytowa będzie wynosiła 1200 zł miesięcznie, więc jakoś to będzie, tak? Nie. Tutaj oprócz raty, masz dodatkowe opłaty. Wszystko jest na Twojej głowie. Ostatecznie kwota miesięczna się podnosi. Płacisz więcej, masz mieszkanie, które niby jest Twoje, ale ciągle za nie nie zapłaciłeś. Czy to na pewno mądre wyjście?
Jeśli jednak to Cię nie przeraża i dalej chcesz podjąć się zakupu, zatrudnij agenta. Jest to osoba, która z pewnośćią ma większą wiedzę o rynku niż Ty i dużą umiejętność negocjacji.
Pamiętaj, by brać pod uwagę tylko taki dom, na jaki możesz sobie pozwolić. Nie ma sensu mieszkanie w pięknym domu, musząc oszczędzać na każdym kroku. Przekalkuluj na jaką miesięczną ratę kredytu będzie Cię autentycznie stać i nie wychodź ani trochę ponad to.
Kiedy na coś już prawie się zdecydujesz, nie bój się zrezygnować, jeśli jakaś sprawa wyda się podejrzana, lub kiedy dojdziesz do wniosku, że to nie jest to czego szukasz. Sprzedający znajdzie kolejnego na Twoje miejsce. A jeśli nie to jest to dobra technika negocjacyjna, która ostatecznie zmusi go do zgodzenia się na Twoje warunki.
Ważne, byś kupował dom z zamiarem zostania w nim na co najmniej kilka lat. Jeśli taka inwestycja ma być korzystna dla Ciebie, nie ma sensu pozbywać się go wcześniej. Mieszkając odkładaj pieniądze, które będziesz mógł w razie potrzeby przeznaczyć na niespodziewane naprawy, czy remonty.