Chcesz się wyprowadzić. Mieszkać na swoim. Tyle wiesz.
Chcesz coś z tym zrobić. Podjąć działanie. A wtedy...
Orientujesz się, że możliwości jest tak wiele, że idzie oszaleć. Jaki styl domu będzie do Ciebie pasował? Jaka lokalizacja będzie najepsza? Ile pieter? Ile okien? Ile drzwi? Popadasz w skrajność. Jesteś przytłoczony. Nie wiesz co dalej. Brzmi jak koszmar?
Nie! Zapomnij. Tak naprawdę kupowanie domu jest nie o tym. To sama przyjemność. W końcu realizujesz cel swojego życia. Możesz zadecydować o każdym szczególe. A to wszystko jest niesamowicie proste. Musisz tylko zrobić jedną rzecz. Wyciągnąć kartkę papieru i napisać na niej wszystkie cechy, które powinien posiadać Twój dom. Napisz wszystko. Nawet jeśli wydaje Ci się, że nie da się znaleźć domu, który spełniłby Twoje wygórowane oczekiwania, to co z tego? I tak to napisz. Następnie każdej napisanej pozycji nadaj określony priorytet. Może dla Ciebie jednak ważniejsze jest to, by dom miał duży salon, niż to, żeby kąt nachylenia dachu wynosił trzydzieści stopni? A może na odwrót? Zaznacz to. A potem dopiero z tak sporządzaną listą zabierz się za poszukiwania idealnego budynku. Nagle wygląda to dużo prościej. Jeżeli coś nie spełnia Twoich oczekiwań z wysokim priorytetem, idziesz dalej, i tak w kółko. W końcu znajdziesz coś odpowiedniego. Oczywiście, mogą być miejsca, w których trzeba będzie pójść na kompromisy. Po to były priorytety. Jeżeli coś ma niski, możesz sobie to podarować. Jeśli uważasz, że coś jest bardzo ważne, nie daj się zwieść sprzedawcy, który będzie chciał Cię przekonać, że tak nie jest. To Ty wiesz najlepiej. Brzmi bardzo banalnie. I pewnie niewiele ludzi tak robi. Dlatego tak wiele wciąż narzeka i mówi, że nigdy nie umie podjąć mądrych decyzji. Właśnie. Banalne rzeczy składają się na jedną wielką o olbrzymim znaczeniu. Miej tego świadomość, a dokonasz dobrego wyboru, czy to w przypadku wyboru domu dla siebie, czy w jakiejkolwiek innej sytuacji w życiu.